Miesiąc przed zakończeniem rozgrywek Ligi
Międzyokręgowej finiszowała Lotto Ekstraklasa. Na ostatni wyjazd sezonu do
Gliwic nie udało się pojechać, więc wyjazdy za Kolejorzem DWL zakończył na
początku maja w Krakowie.
Najliczniej DWL pojawił na stadionie Miedzi. Do Legnicy na pierwszy wiosenny wyjazd udały się 32 osoby. Kilka tygodni później ponownie udało się zaliczyć konkretny wypad. Tym razem, po meczu w Śmiglu z Pogonią, Wiara Lecha zawitała w 26 osób na sektorze gości w Gdańsku. Podobna sytuacja miała miejsce przy okazji wyjazdu na pojedynek zgodowy do Krakowa. DWL zagrał mecz w Gostyniu, a następnie w 9 osób pojawił się na stadionie przy ulicy Kałuży. Była to jedna z niższych frekwencji. Najsłabiej wypadały wyjazdy do Białegostoku, które miały miejsce dwukrotnie podczas świąt. Przy okazji 11 listopada DWL podzielił się na dwie grupy – 6 osób uczestniczyło w Marszu Niepodległości, 5 dopingowało Kolejorza z sektora gości. W Wielką Sobotę na najdalszy wyjazd pojechało 10 kiboli z Wiary Lecha.
Zdecydowanie najciekawiej było w rundzie jesiennej. DWL zanotował aż jedenaście dwucyfrowych liczb wyjazdowych. Najwięcej osób pojawiło się we Wrocławiu (27) i Szczecinie (26), gdzie debiutowała grupowa flaga. Ponad 20 osób było też w Płocku na inauguracji sezonu.
DWL zaliczył też trzy europejskie wojaże. Erywań i Soligorsk w symbolicznym liczbach – odpowiednio 4 i 5. Do Genku pojechało za to aż 20 osób.
Do wyjazdów można też zaliczyć turniej zorganizowany przez kiboli Łódzkiego Klubu Sportowego. We wrześniu DWL dwukrotnie pojawił się na terenach ŁKS-u. Na turnieju były 24 osoby, a kilka tygodni później przy okazji meczu Pucharu Polski – 15.
Liczby wyjazdowe DWL
- Erywań – 4 osoby
- Płock – 21
- Soligorsk – 5
- Wrocław – 27
- Genk – 20
- Lubin – 19
- Warszawa – 16
- Gdynia – 12
- Łódź – 15
- Zabrze – 12
- Szczecin – 26
- Częstochowa – 16
- Białystok – 5
- Kraków (Cracovia) – 10
- Sosnowiec – 9
- Legnica – 32
- Gdańsk – 26
- Białystok – 10
- Kraków (Cracovia) – 9
Kilka meczów wyjazdowych w dobrych liczbach udało się zaliczyć dzięki uprzejmości przeciwników, z którymi Wiara Lecha mierzyła się w Lidze Międzyokręgowej. Zdecydowana większość rywali nie robiła żadnych problemów, dzięki czemu mecze ligowe nie kolidowały z pojedynkami Kolejorza.