Wiara Lecha w końcu wygrywa. W 12. kolejce V ligi Kibole wygrali 3:0 z Lwem Pogorzela. Gole dla Lechitów zdobyli Mateusz Bednarek, Dawid Kaczmarek i Michał Niedźwiedzki.
Bardzo zła passa jaka ciążyła na Kibolach została przełamana. Po pięciu spotkaniach, w których Wiara Lecha nie potrafiła odnieść zwycięstwa, udało się przemóc i wygrać mecz.
Pojedynek toczył się pod dyktando jednej drużyny. Lechici grali agresywnie, tworzyli sporo okazji, a po stratach wychodzili wysokim pressingiem. Również w środku pola zawodnicy Wiary Lecha mieli sporą przewagę. Kibole prowadzili grę i mieli zdecydowanie większe posiadanie piłki. Rywale nie stworzyli sobie żadnej groźnej sytuacji. Przewagę w 23. minucie udokumentował Mateusz Bednarek, który świetnie zszedł do środka boiska, a następnie strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce. Niestety już po chwili musiał opuścić boisko ze względu na kontuzję, której nabawił się … przy pechowej cieszynce. W jego miejsce wszedł Hubert Ziółkowski. Do przerwy wynik się nie zmienił i Wiara schodziła na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej części spotkania dominacja Kiboli trwała. Chwilę po rozpoczęciu, bo już w 47. minucie wynik na 2:0 podwyższył Dawid Kaczmarek. Bardzo spokojna i mądra gra zawodników Wiary Lecha nie pozwalała rywalowi rozwinąć skrzydeł. W 59 minucie mecz zamknął Michał Niedźwiedzki strzelając trzecią bramkę. Do końca spotkania DWL kontrolował przebieg gry, pewnie dowożąc wynik do ostatniego gwizdka arbitra.
Bardzo cenne zwycięstwo i trzy punkty pozwoliły Wiarze Lecha awansować do górnej ósemki. Na następne spotkanie Kibole udadzą się do Piasków gdzie zmierzą się z miejscową Koroną. Mecz odbędzie się w sobotę 2 listopada o godzinie 14.
