Wiara Lecha przegrała w meczu 10. kolejki V ligi z Kanią Gostyń 0:2. Była to trzecia porażka Kiboli w sezonie.
Przed meczem trener Łukasz Kubiak miał spory ból głowy. Z powodu nadmiaru żółtych kartek zagrać nie mogli Tomasz Smura i Dawid Kaczmarek, a dodatkowo z kadry wypadli Sławomir Makowski oraz kontuzjowany Dawid Czerniejewicz. Braki w podstawowym składzie były bardzo widoczne. Kibole zagrali słaby mecz i zasłużenie przegrali z Kanią Gostyń.
Pierwsza bramka dla gości padła już w 5. minucie i była kopią goli straconych przez Wiarę w derbach Poznania. Druga, strzelona w 53. minucie, padła po sytuacji sam na sam. Kania grała lepiej, szybciej i w porę przerywała próby ataków DWL. Lechici stworzyli kilka okazji, a najgroźniejszy strzał Krzysztofa Szenfelda zatrzymał się na słupku.
Przed, jak i po zakończeniu spotkania odbyło się pożegnanie trenera Jarosława Wróblewskiego. Do pełni szczęścia zabrakło tego co najważniejsze, czyli zwycięstwa na boisku.
W następnym meczu Wiara Lecha zagra w Krzywiniu. Pojedynek 11. kolejki odbędzie się w niedzielę 11 października o godzinie 14.
Widzów: 200
